
W Płocku doszło do kolejnego przypadku oszustwa metodą „na policjanta”, w którym 88-letnia seniorka straciła swoje oszczędności życia. Ta historia to przestroga dla wszystkich mieszkańców, by zachować czujność i nie dać się zmanipulować pod presją fałszywych rozmówców.
- Oszustwo na policjanta w Płocku – jak doszło do utraty 52 tysięcy złotych
- Jak mieszkańcy Płocka mogą chronić siebie i bliskich przed podobnymi oszustwami
Oszustwo na policjanta w Płocku – jak doszło do utraty 52 tysięcy złotych
W poniedziałek 9 czerwca starsza mieszkanka Płocka odebrała telefon od kobiety podającej się za funkcjonariuszkę policji. Pod pretekstem prowadzenia tajnej akcji, rozmówczyni przekonywała seniorkę, że jej pieniądze są zagrożone i należy je natychmiast zabezpieczyć. W pełni ufając tej wersji wydarzeń, 88-latka przygotowała gotówkę i zostawiła ją w reklamówce przed drzwiami mieszkania. Niestety, po chwili paczka została zabrana przez nieznaną osobę, a dopiero później kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa na dużą skalę – straciła około 52 tysięcy złotych.
Jak mieszkańcy Płocka mogą chronić siebie i bliskich przed podobnymi oszustwami
Policja przypomina, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani nie informują telefonicznie o prowadzonych akcjach. Warto zapamiętać kilka prostych zasad, które mogą uchronić przed stratami finansowymi:
- Zachowaj spokój i nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji czy presji czasu.
- Przerwij rozmowę, jeśli ktoś przez telefon żąda pieniędzy lub informacji o nich.
- Skonsultuj sytuację z rodziną lub osobą zaufaną, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania.
- Zgłaszaj wszelkie podejrzane telefony pod numer alarmowy 112.
Apelujemy szczególnie do opiekunów i rodzin osób starszych – rozmawiajcie z nimi o zagrożeniach i uczulajcie na próby wyłudzenia pieniędzy.
„Prawdziwi policjanci nigdy nie żądają przekazywania pieniędzy, ani nie informują telefonicznie o prowadzonych akcjach!” – podkomisarz Monika Jakubowska
Na podst. KMP w Płocku