Motocyklista pędził 120 km/h w mieście policja zatrzymała prawo jazdy
W Płocku motocyklista próbował pobić rekord prędkości w terenie zabudowanym. Jego brawurowa jazda zakończyła się szybkim zatrzymaniem przez miejscową policję, która przypomina o konieczności rozsądku na drogach.

Motocyklista w Płocku złapany na przekraczaniu prędkości w centrum miasta

Słoneczna aura i ciepłe dni zachęcają wielu do korzystania z uroków jazdy na motocyklu. Niestety, nie wszyscy potrafią połączyć przyjemność z odpowiedzialnością. W miniony piątek, 13 czerwca, funkcjonariusze z płockiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 47-letniego kierowcę jednośladu, który pędził aż 120 km/h w obszarze zabudowanym – dwukrotnie przekraczając dozwoloną prędkość.

Takie zachowanie nie tylko łamie przepisy, ale przede wszystkim stwarza ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Policjanci natychmiast podjęli działania – zatrzymali prawo jazdy motocykliście na trzy miesiące oraz nałożyli mandat wraz z punktami karnymi.

Płocka policja apeluje o rozwagę i bezpieczeństwo na drogach

Funkcjonariusze przypominają, że nadmierna prędkość pozostaje jedną z głównych przyczyn poważnych wypadków drogowych. Każde przekroczenie limitu to realne ryzyko utraty zdrowia lub życia – zarówno kierującego, jak i innych osób poruszających się po ulicach.

"Nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych. Przekraczanie prędkości nie tylko łamie prawo, ale przede wszystkim zagraża życiu i zdrowiu – zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego."

podkom. Monika Jakubowska

Warto pamiętać, że bezpieczeństwo zaczyna się od każdego z nas – od rozsądku i przestrzegania przepisów. Płockie ulice są miejscem, gdzie wszyscy powinni czuć się bezpiecznie, a odpowiedzialna jazda to najlepszy sposób na zapewnienie tego komfortu.


Źródło: KMP w Płocku