Niepowodzeniem okazała się próba oszukania policjantów z Myszyńca, którzy wczoraj po południu zatrzymali do kontroli osobowego vw. Jego kierowca po zatrzymaniu, na oczach policjantów, zamienił się miejscami ze swoją pasażerką. Badanie alkomatem szybko dało odpowiedź, dlaczego to zrobił. Był pijany. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Pasażerka pojazdu nie miała prawa jazdy. Pamiętajmy, że jazda pod wpływem alkoholu to ogromne zagrożenie!

Do zdarzenia doszło wczoraj po południu w Myszyńcu, kiedy to policjanci dbający o bezpieczeństwo na terenie tej gminy zauważyli vw, którego styl jazdy wskazywał, że jego kierowca może być pijany. Dlatego policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu auta, która jak się okazało podczas kontroli była słuszna. Kierowca vw na widok radiowozu zatrzymał pojazd i na oczach interweniujących policjantów zamienił się miejscami z pasażerką. Szybko wyszło na jaw z jakiego powodu 28-latek postanowił zrezygnować z dalszej jazdy, a za kierownicę posadził 20-latkę. Od mężczyzny czuć było alkohol. Wynik badania trzeźwości wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pasażerka pojazdu była trzeźwa i nie posiadała prawa jazdy. Sprawdzenie danych mężczyzny w policyjnej bazie wykazało, że w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ nie posiada prawa jazdy. Te zostało mu zatrzymane w wakacje ubiegłego roku właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty dotyczące, m.in. jazdy w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu. Auto, którym się poruszał zostało odholowane na policyjny parking. Niewykluczone, że 20-latka w przypadku składania fałszywych zeznać również poniesie odpowiedzialność karną.

Przypominamy, że zgodnie z kodeksem karnym kierowanie w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym do 2 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu.

Autor: podkom. Tomasz Żerański