Awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, dobra gra na wiosnę i wysoka lokata w ligowej tabeli sprawiły, że obecny sezon w wykonaniu Lecha Poznań można uznać za wyjątkowo udany. Kolejorz spotkaniami z Villareal, Fiorentiną oraz Bodo/Glimt zaimponował całemu środowisku piłkarskiemu w Polsce, pokazując, że istnieje jeszcze szansa na odrodzenie polskiej piłki klubowej. Jakie wyzwania czekają drużynę z Poznania?
Jak ocenić obecny sezon w wykonaniu Lecha?
Trwająca blisko rok batalia Lecha na polu europejskim przyczyniła się do znaczącego awansu w rankingach UEFA. Dzięki punktom zgromadzonym w eliminacjach do Ligi Mistrzów oraz w Lidze Konferencji Polska jako federacja piłkarska awansowała z 28 na 24 miejsce. Również w klasyfikacji klubowej Lech Poznań zaliczył znaczący progres, ponieważ drużyna przygotowująca się do dwumeczu z Karabachem Agdam była klasyfikowana w trzeciej setce zestawienia, natomiast obecnie Lech znajduje się na 82 miejscu. W Poznaniu jeszcze nie opadły emocje po starciach z włoską Fiorentiną, a już podnoszona jest kwestia konieczności kontynuowania dobrej passy w przyszłym sezonie. Awans do eliminacji do europejskich pucharów w sezonie 2023/2024 wydaje się być formalnością, jednak wysoka lokata w lidze nie musi być równoznaczna z wykorzystaniem potencjału, który drzemie w klubie należącym do Piotra Rutkowskiego.
Nad Lechem zastanawialiśmy się również tutaj: Lech Poznań - gdzie jest sufit drużyny z Poznania?
Cele na sezon 2023/2024
Brak awansu do europejskich rozgrywek w przyszłym sezonie byłby dla Lecha katastrofą, jednak już za parę miesięcy problemów może być znacznie więcej. Już teraz wiadomo, że po sezonie z Kolejorzem pożegna się Michał Skóraś, który przenosi się do belgijskiego Club Brugge. Dodatkowo wciąż niejasna jest sprawa Bartosza Salamona, którego zawieszenie za stosowanie nielegalnych środków może zostać przedłużone. Kończące się kontrakty Filipa Dagerstala i niemalże pewny transfer wychodzący Lubomira Satki to kolejne aspekty, które potwierdzają konieczność wzmocnień w letnim oknie transferowym. Zachowanie jakości obecnej kadry będzie wyjątkowo trudnym wyzwaniem, jednak jest to jedyna szansa na powtórzenie w przyszłym roku równie efektownej przygody z europejskimi pucharami w wykonaniu Lecha.
Gdzie obecnie znajduje się sufit Lecha Poznań?
Świetna postawa Lecha Poznań na wiosnę sprawiła, że budżet klubowy został powiększony o kilkanaście milionów euro. Włodarze Lecha muszą zatem nie tylko sprawnie działać na rynku transferowym, ale też na bieżąco monitorować sytuację wewnątrz klubu. John van den Brom jako jeden z pierwszych trenerów pokazał, że mityczne łączenie gry w europejskich pucharach i dobre wyniki w Ekstraklasie są realnym do zrealizowania celem. Oczekiwania względem Lecha Poznań będą zatem ogromne w sezonie 2023/2024. Kibice oczekują nie tylko pewnego awansu do jednej z lig europejskich, ale też włączenie się do walki o mistrzostwo Polski. Przyszłość przed Kolejorzem wydaje się być obiecująca, ponieważ w klubie najprawdopodobniej zostaną piłkarze tacy jak Ishak, Kalstroem i Pereira. Jeśli do wyników osiąganych na arenie europejskiej przez klub z Poznania dołączą się zespoły Legii i Rakowa, możemy być świadkami odrodzenia polskiej piłki klubowej i poprawienia lokaty w rankingu lig UEFA, która od lat jest wyjątkowa niska.