Półtora promila alkoholu w organizmie miał 30-letni mężczyzna, który wsiadł za kierownicę forda. Dalszą jazdę uniemożliwili mu inny uczestnik ruchu drogowego, który o całym zdarzeniu poinformowali policję. Mieszkaniec powiatu węgrowskiego za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.

W poniedziałek ok. godz. 19 dyżurny węgrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na drodze Szaruty-Wyszków, kierujący fordem, może być nietrzeźwy. Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn, którzy stali obok samochodów. Z relacji jednego z nich wynikało, że kiedy jechał ulicą, jadący przed nimi samochód poruszał się tak, jakby jego kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie kierowca forda zatrzymał się, wówczas postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę. Zabrał mężczyźnie kluczyki i powiadomili Policję.

Policyjny patrol potwierdził ich przypuszczenia. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało u niego półtora promila alkoholu, a ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że nietrzeźwy kierujący fordem ma dożywotnio orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mieszkaniec powiatu węgrowskiego za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem

Autor: sierż. Marta Lewandowska