Garwolińscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich. Na działce w szklarni ogrodowej funkcjonariusze ujawnili krzaki konopi. Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna już usłyszał zarzuty. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Przydomową szklarnię zmienił w „fabrykę” marihuany. Mowa o 61-letnim mieszkańcu gm. Wilga, który na swojej posesji prowadził uprawę konopi indyjskich. Podczas przeszukania mundurowi zabezpieczyli także zerwane kwiatostany konopi w ilości ponad 30 gramów. Z zabezpieczonych krzaków i zerwanych kwiatostanów, po podzielaniu na tzw. działki sprzedażowe, czarnorynkowa wartość narkotyków to nawet 50 tys. zł.

Mężczyzna usłyszał już zarzut uprawy konopi i wytwarzania znacznej ilości środków odurzających. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Dodatkowo w mieszkaniu odnaleziono broń, na którą mężczyzna nie posiadał pozwolenia. Za uprawę znacznych ilości konopi indyjskich grozi kara nawet do 8 lat więzienia.

 

Autor: asp. szt. Marek Kapusta