Szybka reakcja i spostrzegawczość policjanta Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP zs. w Radomiu, który w czasie wolnym od służby jechał trasą 737, zakończyła niebezpieczną podróż pijanego kierowcy toyoty. Mężczyzna, który jechał na trasie Radom – Kozienice miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Prawo jazdy już stracił, grozi mu także kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W sobotę, 20 sierpnia po godzinie 14:00 funkcjonariusz policji z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP zs. w Radomiu, w czasie wolnym od służby podróżował samochodem na trasie 737 Radom-Kozienice, zauważył jadący za nim pojazd,którego kierujący nie mógł utrzymać prawidłowego toru jazdy. Policjant zatrzymał mężczyznę jadącego toyotą, od którego czuł silną woń alkoholu, a następnie uniemożliwił mu dalszą jazdę, wyciągając kluczyki ze stacyjki. O zaistniałej sytuacji poinformował dzwoniąc na numer alarmowy 112. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Pionek, udzielając wsparcia policjantowi. Badanie trzeźwości wykazało u 45-letniego mężczyzny ponad dwa promile alkoholu w organiźmie. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zdecyduje sąd.

Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Kierowca pod wpływem alkoholu jest ogromnym zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Reakcja policjanta, który zachował czujność, być może pozwoliła uniknąć tragedii na drodze.

Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu