Kierowca z Płocka wjechał pod zakaz i podał fałszywe dane trafił do aresztu

Nietypowa kontrola drogowa w Płocku zakończyła się zatrzymaniem mężczyzny, który nie tylko złamał przepisy, ale i próbował oszukać policję. Okazało się, że kierowca był poszukiwany do odbycia kary więzienia.
- Niecodzienna interwencja policji na ulicach Płocka
- Poszukiwany kierowca trafił prosto do aresztu
Niecodzienna interwencja policji na ulicach Płocka
We wtorek 22 lipca funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę mercedesa, który zignorował znak zakazu wjazdu. Sytuacja szybko nabrała powagi, gdy mężczyzna podał fałszywe dane osobowe, próbując uniknąć konsekwencji swojego wykroczenia.
Policjanci jednak nie dali się zwieść i po dokładnym sprawdzeniu ustalili prawdziwą tożsamość 31-letniego mieszkańca Płocka. Okazało się, że jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości do odbycia czteromiesięcznej kary pozbawienia wolności.
Poszukiwany kierowca trafił prosto do aresztu
Zamiast uniknąć odpowiedzialności, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące. Ta sytuacja przypomina o tym, jak ważne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz uczciwość wobec organów ścigania.
„Podając fałszywe dane, kierowca tylko pogorszył swoją sytuację” – podkomisarz Monika Jakubowska.
Policja apeluje do mieszkańców Płocka o rozwagę i respektowanie znaków drogowych, które mają na celu bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Przypadek ten pokazuje również skuteczność działań służb w naszym mieście.
Na podstawie: Policja Płock
Autor: krystian