Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu w drodze na służbę zatrzymali młodego kierowcę, który popełnił szereg wykroczeń stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym. 21-latek stracił prawo jazdy, które miał od kilkunastu miesięcy. Policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu.

Dzisiaj rano na drodze krajowej nr 12, mazowieccy policjanci jadąc na służbę zwrócili uwagę na pojazd marki Honda, którym jechało dwóch młodych mężczyzn. Najpierw kierujący wyprzedził auto funkcjonariuszy, po czym popełnił szereg wykroczeń. Młody kierowca jadąc w kierunku Radomia, przy dużym natężeniu ruchu m.in. omijał z lewej strony oznakowane wysepki nie zwracając uwagi na nakaz jazdy z ich prawej strony, wyprzedzał kilka pojazdów przekraczając podwójną linię ciągłą, powierzchnię wyłączoną z ruchu oraz wyprzedzając na przejściu dla pieszych.

Po okazaniu legitymacji służbowej przez policjantów jadących na służbę do Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu doszło do zatrzymania kierowcy, którym następnie zajęli się policjanci z radomskiej drogówki. Za kierownicą hondy siedział 21-letni mieszkaniec powiatu radomskiego. W związku z popełnieniem szeregu wykroczeń, stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali 21-latkowi prawo jazdy, które miał dopiero od kilkunastu miesięcy. Funkcjonariusze skierują teraz wniosek o ukaranie do sądu.

Każda osoba, kierująca pojazdem powinna mieć świadomość, że w dużej mierze bezpieczeństwo na drodze zależy od niej samej. Nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie czy agresywny styl jazdy to tylko jedne z wielu czynników mogących spowodować wypadek. Apelujemy o rozsądek za kierownicą i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Autor: Justyna Leszczyńska